Szczyczący się herbem Dąbrowa i arystokratycznymi manierami aktor musi chyba zapisać się do Jolanty Kwaśniewskiej (54 l.) na lekcje stylu i dobrego wychowania (albo kupić jej książę). Jak donosi "Na żywo", Damięcki ostatnio z lekka nabroił w restauracji w centrum Warszawy.
- Nagle krzyknął do kolegi: "Przyje..bać ci między oczy?!" - powiedział świadek zdarzenia.
Zszokowani byli zarówno znajomi Matuesza, jak i goście przy innych stolikach. No cóż, najwyraźniej Damięcki trochę zdziczał na Syberii i nie radzi z powrotem do rzeczywistości, w której kultura osobista i język odgrywają znacznie większe znaczenie niż na tajskich bezdrożach.