Craig wcielający się w agenta Jej Królewskiej Mości, otrzymał od producentów 23. z kolei filmu o szpiegu 007, specjalne wytyczne. Jego zadaniem jest upodobnienie się do samego siebie, sprzed sześciu lat. Ma nabrać fizycznej tężyzny i wyrobić na nowo muskulaturę, taką jak w hitowym "Casino Royale". Fanki pamiętają słynną scenę w kąpielówkach i oczekują podobnej.
Aktor zanim zacznie pracę na planie filmu, będzie miał z pewnością co robić. Wszystko dlatego, że zeszczuplał na potrzeby opowieści "Kowboje kontra obcy". Gwiazdor postanowił być cherlawym kowbojem w stylu Lucky Lucka, bo tak właśnie sobie wyobrażał mieszkańców Dzikiego Zachodu.
Kolejny film o Jamesie Bondzie nakręci reżyser Sam Mendes. Premiera gotowego obrazu jest przewidziana na jesień 2012 roku.