Daniel Martyniuk wyspowiadał się z przeszłości
Zenon Martyniuk od lat cieszy się spora sympatią. W show-biznesie doskonale odnajduje się również jego ukochana żona, Danuta. Głośno jest również o ich jedynaku. Niekoniecznie z dobrych powodów. 35-letni Daniel był bohaterem wielu skandali. Awantury, medialne kłótnie, a nawet problemy z prawem stały się elementem życia młodego Martyniuka, co nie tylko wpłynęło na jego wizerunek, ale także wystawiło rodzinne więzi na próbę. Danuta Martyniuk przez lata jak lwica broniła swojego jedynaka. Jednak niedawno powiedziała dość.
Przez pewien czas Daniel Martyniuk nie wychylał się za bardzo i wydawało się, że skupił się na drugim małżeństwie. Kilka dni temu ukazał się wywiad, w którym młody Martyniuk postanowił rozliczyć się z przeszłością. W rozmowie z Żurnalistą opowiedział m.in. o więziennych doświadczeniach, podkradaniu ojcu pieniędzy czy pierwszym małżeństwie.
W październiku 2018 roku Daniel Martyniuk poślubiło dziesięć lat młodszą Ewelinę. Ceremonia odbyła się w kościele Świętego Krzyża w Grabówce pod Białymstokiem. Nad ich małżeństwem szybko zawisły czarne chmury i nie uratowały go nawet narodziny córeczki Laury. Ich burzliwy związek zakończył się równie spektakularnym rozwodem 21 września 2020 roku.
Zobacz również: Daniel Martyniuk podkradał ojcu pieniądze! "W domu gdzieś tam leżały, to sobie sam potrafiłem wziąć"
Daniel Martyniuk uderza w byłą żonę. Ewelina przerywa milczenie
Byłej małżonce nie szczędzi gorzkich słów. U Żurnalisty stwierdził wręcz, że małżeństwo z Eweliną było jedną z najgorszych decyzji w jego życiu. W rozmowie z Żurnalistą Daniel Martyniuk wyznał, że ślub, który odbył się z wielką pompą, był kompletnym nieporozumieniem. Stwierdził nawet, że od tego ślubu zaczęły się jego kłopoty.
Wszystko się zaczęło od tego całego ślubu. To był ten moment, kiedy zaczęła się zła passa. To był najgorszy dzień w moim życiu. [...] Od początku wiedziałem, że to nie ma sensu. To był totalny absurd. Wszyscy wokół byli zachwyceni, a my – kompletnie nieznający się ludzie - zostaliśmy wepchnięci w coś, czego nie chcieliśmy - wyjawił w rozmowie 35-latek.
Dodał, że przed ceremonią chciał uciec z kościoła, ale rozmyślił się, gdy na jego drodze pojawił się ksiądz. Tuż po uroczystości młoda para… rozjechała się w różne strony - on do Warszawy, ona do rodzinnego domu. Jak wspominał Daniel, jedyne co ich łączyło to imprezy. "To była jednak wielka patologia" - stwierdził.
Po rozstaniu z Ewelina syn Zenona Martyniuka wrócił do swojej dawnej dziewczyny, Faustyny. W październiku 2023 roku pobrali się podczas skromnej uroczystości na Bali, a pół roku później odbyło się drugie, o wiele bardziej wystawne wesele. W grudniu ubiegłego roku wyszło na jaw, że młody Martyniuk i jego żona spodziewają się pierwszego wspólnego dziecka.
Daniel i Faustyna spotykali się jeszcze przed pierwszym ślubem młodego Martyniuka. 35-latek powiedział Żurnaliście, że jednym z rozstań zrobił byłej partnerce na złość i związał się z inną.
Faustyna to jest normalna dziewczyna, to jest coś zupełnie innego, inny poziom. My się kiedyś z Faustyną niepotrzebnie pokłóciliśmy. Trochę na złość jej zrobiłem, bo ja taki jestem, no i poszedłem kiedyś do takiej Eweliny - wyznał.
Obecną małżonkę opisał jako osobę czułą, kochającą, opiekuńczą. "To jest dojrzała kobieta, zupełnie inna, z innymi myślami" - dodał.
Zobacz również: Prawda o relacji Zenka Martyniuka z wnuczką wyszła na jaw! Zaskoczeni?
Ewelina odpowiada na słowa byłego męża. Mówi o sądzie
Była żona Daniela Martyniuka nie pozostawiła jego słów bez odpowiedzi. W przeciwieństwie syna króla disco polo, Ewelina do tej pory unikała medialnego rozgłosu. Jednak jego ostatnich wypowiedzi nie mogła puścić płazem. Na Instagramie opublikowała obszerne oświadczenie. Na początku stwierdziła, że nie jest już osobą, która bez słowa znosi "obelgi, kłamstwa i próby upokarzania". Dziś mówi dość. W kolejnej części napisała, że sześć lat temu złożyła pozew o rozwód i od tamtej pory buduje swoje życie na nowo.
Nie dam się wciągnąć w cudzy chaos. Bo moje dziecko, jak i każdy człowiek zasługuje na świat bez manipulacji, fałszu i ciągłego rozdrapywania ran. Będę o to walczyć — z całych sił. Moje decyzje to nie tylko moje życie — to także przyszłość mojego dziecka - napisała.
Ewelina zapowiedziała również podjęcie kroków prawnych.
Są granice, których nie wolno przekraczać nawet w opowieściach. Dlatego również PODEJMUJĘ KROKI PRAWNE. Bo ochrona mnie, mojego dziecka i mojej rodziny to mój obowiązek. I nie pozwolę już nigdy więcej, by dalej bezkarnie igrano naszym życiem. Głośno mówię KONIEC - dodała z mocą.
Była małżonka Daniela Martyniuka dodała również komentarz pod postem Żurnalisty. Napisała, że nigdy dotąd nie udzielała wywiadów, nie opowiadała "swojej wersji wydarzeń". Nie chciała toczyć z byłym mężem publicznej walki. Jednak jej milczenie zostało wykorzystane do wybielenia się Daniela.
Daniel poczuł się pewnie. Bo wiedział, że milczę. Wiedział, że nie wchodzę w konflikty. Że nie prostuję. Że nie reaguję. I przez te lata budował swoją wersję rzeczywistości — moim i dziecka kosztem. Wykorzystali moje milczenie, żeby brzmieć lepiej. Żeby zatuszować swoje błędy, a moje cierpienie.
Ale dziś? Już nie milczę. Bo prawda też zasługuje na głos. Bo moje imię, moje decyzje i moja historia należą do mnie. I mam prawo ją opowiedzieć, ale z godnością i siłą - wyznała Ewelina.
Zobacz również: Zenon Martyniuk kupił krnąbrnemu synowi dom w Hiszpanii?! Gwiazdor komentuje!
