Daniel Martyniuk, mimo obietnic nie daje o sobie zapomnieć. Syn Zenka Martyniuka ma na swoim koncie wiele zatargów z prawem. Był karany m. in. za posiadanie narkotyków, znieważanie policjantów czy ucieczkę z kwarantanny. Na początku po jednej z rozpraw podczas, której sędzina orzekła, że mężczyzna nie będzie mógł kierować samochodu przez 6 lat, młody Martyniuk wpadł w szał. Opublikował zdjęcie potłuczonych frontów szafek i poprzewracanych przedmiotów, po czym zbluzgał sędzię serią wyjątkowo wulgarnych wpisów na Instastories. Jak donosi Pudelek Daniel Martyniuk postanowił po raz kolejny o sobie przypomnieć. Tym razem pojawił się w jednym z warszawskich sklepów gdzie urządził awanturę i został wyprowadzony przez ochroniarza. Syn króla disco-polo nie przyszedł jednak do sklepu zrobić zakupy, a przynajmniej nie tradycyjne, mężczyzna bowiem chciał kupić kokainę, a po odmowie zwyzywał ekspedientkę. - Do sklepu na Pradze Północ wtargnął bardzo agresywny Daniel Martyniuk, prawdopodobnie pod wpływem środków psychoaktywnych. Próbował kupić u ekspedientki kokainę, gdy odmówiła, zaczął grozić, że poderżnie jej gardło. Krzyczał po angielsku: "I will fucking kill you". Towarzyszyła mu była dziewczyna, Faustyna, która próbowała go uspokajać - powiedział infortmator Pudelka.
Daniel Martyniuk znów narozrabiał? Groził kobiecie, że poderżnie jej gardło i chciał kupić kokainę?!
2021-12-18
15:06
Wszystko wskazuje, że Zenon Martyniuk może po raz kolejny martwić się o syna. Daniel Martyniuk znów o sobie przypomniał. Jak nieoficjalnie donosi Pudelek syn gwiazdora disco-polo pojawił się wraz ze swoją nową partnerką w jednym z warszawskich sklepów. Mężczyzna miał sterroryzować obsługę i zostać siłą wyprowadzony przez ochroniarza. Według doniesień Daniel Martyniuk w sklepie chciał kupić ... kokainę, a po odmowie ze strony ekspedientki miał jej grozić, że poderżnie kobiecie gardło.
Dlaczego w Szczecinie tramwaje jeżdżą tyłem?