Daniel Martyniuk diametralnie zmienił swoje życie. Syn gwiazdora disco polo postanowił wrócić do swojej pasji. Chłopak, który ma ukończoną szkołę morską, pracuje na statku. - Jest bardzo fajnie, pracuję jako OS (najniższe stanowisko na statku – red.) - opowiada na Instagramie.
Chłopak jest bardzo pracowity. – Wstaję o 7, a od 8 do godz. 17 pracujemy. Mamy w tym dwie przerwy na kawę i obiad. Czuję, że robię to, co lubię. Czuję się spełniony. Najważniejsze jest to, że robię to, co lubię. Chciałem zrobić coś nowego, a nie, że tak powiem, kolejne skandale – zapewnia.
Daniel wróci do domu na swoje urodziny, 1 sierpnia.
- Kontrakty są 6-tygodniowe. Następnie jest 6 tyg. w domu i z powrotem na statek - wyznaje.
Martyniuk nie ukrywa, że jak tylko wróci do domu, spotka się ze swoją córką.
- Tęsknię za Laurą, jak tylko mogę to do niej dzwonię. Rozmawiamy na wideo - zapewnił.