Danuta Szaflarska dożyła sędziwego wieku 102 lat, ale nawet gdy była już staruszką, z jej oczu bił blask, a uroda wzbudzała podziw. Wygląda na to, że sama Danuta Szaflarska też była świadoma swojej oszałamiającej urody, bo za młodu, dokładnie w 1938 roku zgodziła się pozować do aktów - wtedy jeszcze nie fotografowi, a malarzowi Bolesławowi Barbackiemu. Miasto Nowy Sącz ogłosiło ten rok rokiem Barbackiego i z tej okazji ukazał się album z jego pracami, a wśród nich akty Szaflarskiej.
NIE PRZEGAP: Beata Tadla prawie straciła życie. Przyjęła ostatnie namaszczenie. Jej syn ujawnił wielki dramat. Wstrząsające szczegóły
- Pani Danuta Szaflarska była piękną, absolutnie fantastycznie zbudowaną kobietą. Mówiła z lekkim podekscytowaniem, gdy opowiadała mi o tym, jak Barbacki malował te akty. (...) Pamiętała wszystko. Rodzaj światła, który wpadał do pracowni, opowiadała mi miejsce, w którym malował. Opowiadała mi, jak był bardzo skupiony, niedostępny, nie rozmawiał z nią wtedy w ogóle. Ustawił tylko i skupił się bardzo wewnętrznie na malowaniu tego aktu. Akt jest przepiękny - mówi autor albumu, Piotr Droździk w programie "Genialni Lokalni Globalni".
Dodał też, że Danuta Szaflarska nie wstydziła się pozować nago i że w trakcie prac nad obrazami towarzyszyła jej przyzwoitka.
Zobaczcie, jak prezentuje się jeden z aktów, do którego zapozowała półnaga Danuta Szaflarska: