Daria Ładocha pożegnała się z programem "Azja Express"
Daria Ładocha (43 l.) to prezenterka telewizyjna, dziennikarka kulinarna, autorka książek oraz trenerka kuchni tajskiej. Przed laty założyła blog o "Mamałyga" o tematyce kulinarnej, który z czasem zyskał sporą popularność. Jej specjalnością jest kuchnia tajska. W 2015 roku dołączyła do ekipy "Dzień Dobry TVN", gdzie występuje w roli specjalistki od gotowania.
Szybko stała się jedną z największych gwiazd TVN. W 2020 roku Daria Ładocha zastąpiła Agnieszkę Woźniak-Starak (46 l.) w roli prowadzącej "Azja Express". Program jest jedną z najpopularniejszych produkcji TVN. W połowie marca Ładocha opublikowała post, w którym pożegnała się z lubianą produkcją. Stwierdziła przy tym, że czekają na nią nowe wyzwania.
Zobacz również: Daria Ładocha żegna się z hitem TVN. Zdradziła, co teraz planuje
Daria Ładocha rozstała się z partnerem. Byli razem 24 lata
Okazuje się, że Ładocha ma za sobą o wiele trudniejsze rozstanie. Po prawie 25 latach zakończyła związek. Prezenterka bardzo rzadko opowiada o swoim życiu prywatnym. Wiadomo, że ma dwie córki - 16-letnią Laurę i 11-letnia Matylda. Ojcem nastolatek jest Bartek Kulita. Poznali się, gdy miał 24 lata, a Daria 17. W jednym z wywiadów prezenterka wspominała, że nikt nie dawał im żadnych szans. Rodzina i przyjaciele uważali, że to jedynie chwilowe zauroczenie. A jednak ich miłość przetrwała ponad 20 lat.
Niestety, w ostatnich latach nie układało się między nimi jak dawniej. W końcu Daria Ładocha zdecydowała się odejść od ojca swoich córek. O przyczynach swojej decyzji opowiedziała w Plejadzie. Okazuje się, że do rozstania doszło w ubiegłym roku, ale do tej pory nie czuła potrzeby, by o tym opowiadać. Była prowadząca "Azja Express" przyznała, że jako para przeżywali poważny kryzys. Nie chcieli jednak się zmierzyć z prawdą. Ładocha uciekła w pracę.
Od jakiegoś czasu w oczach mojego partnera wdziałam głównie smutek i wypalenie. W swoich zresztą też. Staliśmy się smutnymi ludźmi. Nie chciałam się z tym skonfrontować, więc uciekałam w pracę. Ale po powrocie z planu "Azji Expres" wiedziałam, że dłużej tak nie wytrzymam.
To była potwornie trudna decyzja, do której podjęcia nie byłam przygotowana, ale czułam, że muszę to zrobić. I to teraz albo nigdy. Powiedziałam Bartkowi, że każdy z nas zasługuje na radość życia i beztroski uśmiech. I że nie jest jeszcze za późno, żebyśmy je odzyskali, ale żeby to zrobić, musimy się rozstać, bo gdy jesteśmy razem, nam to nie wychodzi - powiedziała w rozmowie z Michałem Misiorkiem.
Decyzja o rozstaniu nie przyszła łatwo. Byli razem przez prawie ćwierćwiecze, wychowywali wspólnie córki. Para starała się naprawić związek, ale nawet terapia nie pomogła w pokonaniu przeszkód. Ładocha stwierdziła, że stali się dla siebie obcymi ludźmi.
Rozstanie po 24 latach jest jak operacja na otwartym sercu. I to bez znieczulenia. [...] Musiałam zmierzyć się z tęsknotą, cierpieniem, pustką, rozpaczą i żalem. Wypłakałam ocean łez. Byliśmy przez ćwierć wieku jednością, mieliśmy swoją tożsamość jako para, a po rozstaniu staliśmy się dla siebie obcymi ludźmi. Okazało się, że w ciele osoby, którą znam od lat, jest inny człowiek. Wszystko się zmieniło. Musiałam się z tym pogodzić - dodała.
Zobacz również: Kacper Kuszewski przyznał to otwarcie! Najbardziej osobiste wyznanie gwiazdora TVP. To już nie temat tabu
