TV
Radio
Wideo
Daria Widawska i Michał Jarosiński od kilku lat są szczęśliwymi rodzicami. Jednak początki wychowywania potomków nie były tak kolorowe. Aktorka zapadła na tajemniczą chorobę, której przyczyn lekarze przez długi czas nie byli w stanie ustalić. Konieczne były badania i długi pobyt w szpitalu. Widawska została praktycznie odizolowana od pierworodnego synka. O tym ciężkim okresie opowiedziała w jednym z wywiadów:
- Mąż przywoził mi do szpitala filmy z naszym synkiem. Dokumentował dzień po dniu. Wzruszona oglądałam synka na komputerze. O, Iwo już staje na nóżki! Jak go zostawiłam, jeszcze nawet nie siedział. Dzięki tym filmom czułam, że uczestniczyłam w jego rozwoju: gdy zaczął raczkować i wstawać. Bo jak tu być matką i nie widzieć, jak rośnie twój największy skarb. To boli – słowa Darii Widawskiej przytacza "Rewia".
Na jaką chorobę zapadła aktorka? Tego nie mogli ustalić nawet specjaliści. Na szczęście Widawska poczuła się lepiej. Wróciła do domu i zaczęła o siebie dbać, zwalniając tempo życia.
- Wierzę, że nie ma rzeczy, które pojawiają się w naszym życiu bez powodu. Także moja tajemnicza choroba – czytamy w "Rewii".
Przypomnijmy, że w 2015 roku Widawska po raz drugi została mamą. Tym razem na świat przyszedł Bruno. Poród obył się bez komplikacji. Aktorka zrezygnowała z kilku propozycji zawodowych, by móc cieszyć się rodzinnym szczęściem.
Podcasty
Playlisty tematyczne
