Na premierze książki Joanny Brodzik pt. „Umami” pojawiła się jej przyjaciółka z planu serialu „Magda M.” Daria Widawska. Aktorka postanowiła wesprzeć koleżankę po fachu w tym wyjątkowym dla niej dniu. W rozmowie z Plejadą, Daria przyznała, że nie gotuje w domu, lecz zawsze stara się zdrowo i regularnie odżywiać. W tym przypadku najlepiej sprawdza się u niej catering.
Daria Widawska miała TYLKO JEDNEGO FACETA
Zobacz wyżej GALERIĘ: Daria Widawska oszpeciła się dla roli u Vegi
Daria Widawska ma słabość do słodyczy
W ostatnim wywiadzie aktorka przyznała, że bardzo lubi słodycze. Daria Widawska ma świadomość, że słodkości w nadmiarze mogą szkodzić, zarówno utrzymaniu zgrabnej figury, jak i kondycji zdrowotnej. Pomimo tego, zdarzają jej się „napady”, które kończą się opróżnieniem całego pudełka czekoladek.
„Mam słabość do słodyczy... Ale bywa, że czasami, okresowo mam silną wolę i potrafię ich nie jeść. (...) Czasem przez jeden dzień, czasem dwie godziny, a czasem miesiąc. Raz udało mi się nie jeść przez dwa miesiące. A potem jest taki napad. Mój kolega powiedział mi kiedyś: „Wyobraź sobie, jestem w stanie zjeść całą tackę Ptasiego Mleczka na raz”. A ja mówię „tackę?” On: „No nie mów mi, że dwie tacki (czyli całe opakowanie)” Ja odpowiedziałam: „Jedno?” Więc to jest takie napadowe. A potem mówię „nie idź tą drogą”” – wyznała Widawska.
Aktorka nie ukrywa, że lubi smakować życie. Dosłownie. Trzeba przyznać, że mimo słabości do słodyczy, dalej wygląda świetnie!
„Dla mnie smakowanie życia, smakowanie jedzenia, radość z tego - bo jestem smakoszem, jest na pierwszym miejscu. Na drugim jest mega zdrowy tryb życia, oczywiście, staram się. Jem dobre jajka - jeżeli już je jem, ale rzadko, staram się nie jeść zbyt dużo mięsa, a jeśli już je jem, to zwracam uwagę na to, żeby to było mięso ze wsi, a nie z supermarketu” – podsumowała.