By udowodnić to, że mówi prawdę, chce się poddać badaniom na wykrywaczu kłamstw. Podczas rozprawy drżącym głosem zapewniał, że nie pamięta momentu, w którym zabił przechodzącą na zielonym świetle kobietę. Dodatkowo twierdził, że narkotyki zażywał nie w dniu wypadku, a dzień wcześniej, mimo że biegli ustalili, że kokainę brał 1,5 do 2 godzin przed całym zdarzeniem. - Jeżeli sąd nie wierzy moim zeznaniom, to mogę poddać się badaniom wariografem - powiedział podczas rozprawy muzyk.
Zobacz: Dariusz K. przyznał się do winy! Czeka go 12 lat więzienia?!
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail