Dariusz K. już ponad miesiąc siedzi w areszcie. Po tym jak na przejściu dla pieszych zabił kobietę, Dariusz K. robi wszystko żeby uniknąć odsiadki. Informowaliśmy wcześniej, że były Edyty Górniak zażywał narkotyki na dwie godziny przed wypadkiem. Teraz K. broni się i mówi, że rzeczywiście brał narkotyki, ale spowodowane to było problemami życiowymi i depresją. Jak podaje Fakt.pl, teraz za kolejny argument przemawiający na jego korzyść są... problemy żołądkowe. Dariusz K. skarży się na dokuczające mu wrzody, przez które już kilka razy wylądował w szpitalu.
Do rozpoczęcia procesu Dariusz K. dalej będzie przebywał w areszcie. Chyba coraz bardziej doskwiera mu brak luksusowego życia. W końcu cela a drogi apartament trochę się różnią...
Zobacz: Dariusz K. ćpał 2 godz. przed wypadkiem
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail