Dariusz K. długo bronił się przed więzieniem. Jego prawnicy starali się udowodnić m.in., że nie był pod wpływem, ale po zażyciu narkotyków lub to, że ma myśli samobójcze.
W 2016 r. usłyszał wyrok 6 lat pozbawienia wolności. Po opłaceniu kaucji opuścił jednak areszt. Ostatecznie sąd odwoławczy podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji. Były mąż piosenkarki stawił się wczoraj w areszcie. Placówka przeznaczona jest dla skazanych młodocianych, a także dla dorosłych, którzy karę odbywają po raz pierwszy.
ZobacZ: Dariusz K. wróci do więzienia. Sąd nie zgodził się na odroczenie