Kobiety lgnęły do Michalczewskiego jak muchy do miodu. A on bez skrupułów korzystał z okazji.
- Ja wiem, że wszystkie panie zachodzą w głowę, czemu mężczyźni zdradzają. Myślę, że tu chodzi o sferę fizyczną i zadowolenie w tej sferze. To nie ma nic wspólnego z miłością. Niestety, nie ma przepisu na to, żeby mężczyzna nie zdradzał.... Bo to zawsze coś się może wydarzyć - mówi Michalczewski.
Były sportowiec zarzeka się jednak, że jemu to się już nigdy nie przytrafi. Szczególnie że nie ma ku temu okazji.
- Teraz już nie popełnię tego błędu. Basia jest kochana dla mnie, kochamy się i jest miło. Poprzednie partnerki zdradzałem, ona boi się, że mogę ją zdradzić... suszy mi głowę tym tematem. Więc wszędzie ze mną jeździ i pilnuje mnie - podkreśla Michalczewski.
Zobacz: Rafał Maślak poważnie o Bondzie i aktorstwie. Będzie gwiazdą Hollywood?