To będzie drugie dziecko boksera i jego żony Basi (35 l.). W 2009 r. kobieta urodziła mu już syna Darka juniora (6 l.). Wtedy to Michalczewski bez konsultacji z ukochaną wybrał imię dla chłopca. Dlatego teraz, za karę, będzie musiał zaakceptować imię, które Barbara wybrała dla ich córeczki. - Imię podobno już jest, ale jestem niewtajemniczony, ponieważ naszemu synowi dałem imię Darek, a ona tak nie chciała. Podobało jej się imię Niko czy jakoś tak. Wtedy podjąłem decyzję tylko z teściową - tłumaczy "Super Expressowi" Michalczewski.
Bokser jednak nie jest z tego powodu zły. Dla niego najważniejsze jest to, żeby dziewczynka urodziła się zdrowa. Gwiazdor ma bowiem trzech synów i nie ukrywał, że zawsze marzył o tym,by mieć córkę.
Zobacz też: Dariusz Michalczewski dla "Super Expressu": Ani Przybylskiej należy się pomnik.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail