- Nagrania były bardzo męczące. Latem w hali było około 40 stopni. Karolina bardzo źle się czuła i zasłabła - opowiada Woliński w rozmowie z Natalią Hołownią dla portalu Lula.pl.
Na szczęście Dawid jako wielbiciel siłowni i zdrowego trybu życia miał przy sobie mocny płyn izotoniczny zawierający potas i magnez. - Zrobiłem jej podwójną dawkę. Napoiłem i to jej pomogło! Następnego dnia lekarz powiedział Karolinie, że serce było w poważnym stanie i pomógł jej właśnie potas, który podałem - opowiada.