Dawid Woskanian w 8. edycji "To Model" podbił serca nie tylko jurorów, ale również widzów. Uwagę przykuła nie tylko jego uroda, ale również wysportowane ciało. Model od lat trenuje street workout. O dwudziestoletnim wtedy chłopaku zrobiło się głośno z jeszcze jedno powodu. Przed całą Polską przyznał, że na co dzień zmaga się z chorobą, która ma bardzo duży wpływ na jego życie. Okazuje się, że Dawid cierpi na zespół Gillesa de la Tourette’a. Oznacza to, że nie kontroluje tików i ruchów swojego ciała, do tego nie panuje też nad wypowiadanymi nagle słowami, które często są przekleństwami. Woskanian próbował udowodnić, że choroba nie przeszkodzi mu w spełnieniu marzenia o zostaniu zawodowym modelem. I tak też się stało.
Polecany artykuł:
Dawid wygrał 8. edycję "Top model". W nagrodę podpisał kontrakt z agencją modeli i dostał gwarancję sesji okładkowej. Na zwycięzcę czekał również czek na 100 tysięcy złotych. Od finału minęły już trzy lata i wielu zastanawia się, co model zrobił z taką sumą pieniędzy.
- Nie miałem jakiegoś konkretnego celu. Nie wiedziałem, co sobie mogę za to kupić. Nie mam specjalnych wymagań, więc postawiłem na oszczędności. Nie chciałem wydać całej kwoty w pięć minut. Nie czułem potrzeby, żeby kupować drogie samochody czy markowe ciuchy. Chodzę na zakupy do second-handów, tam wynajduję ubrania, które kupię za 15 zł i jestem zadowolony. Można tam znaleźć perełki za grosze i mnóstwo modnych inspiracji - powiedział w rozmowie z portalem "Co za tydzień".
Przy okazji, model zdradził, czy jego serce jest zajęte. W końcu po programie mogła się ustawić do niego kolejka pięknych dziewczyn.
- Niektóre dziewczyny z pewnością nie mogą być z turetykiem, bo przeszkadzają im różne zachowania. Nie wyobrażają sobie zasypiać w łóżku obok osoby, która ma niekontrolowane ruchy, wydobywają się z jej ust dziwne odgłosy (...) Niektóre osoby są w stanie, to kwestia oswojenia, ale żeby do tego doszło, to musi być chęć. (...) Uważam, że w tych czasach ciężko nawiązać szczerą relację. Dlatego rzadko się w nie angażuję. Jednak jestem dość czułym i wrażliwym facetem. Gdy poznam kogoś, kto wydaje się wartościową osobą, nie ukrywam swoich uczuć - dodał.