Bullock i McConaughey - przyjaciele do grobowej deski

2009-08-01 11:50

Sandra Bullock (45 l.) i Matthew McConaughey (40 l.) poznali się na planie filmu "Czas zabijania" i od razu bardzo się polubili. Dziś oboje zapewniają, że są przyjaciółmi do grobowej deski

Nigdy nie myślałam, że ten przystojniak zostanie moim najlepszym kumplem. Gdy go zobaczyłam po raz pierwszy pomyślałam, że jest strasznie zarozumiały - wspomina ze śmiechem Sandra Bullock. - Wystarczyło jednak, że pogadaliśmy dłuższą chwilę i okazało się, że to bardzo równy facet - mówi.

Ta znajomość, zadzierzgnięta w pracy, bo na planie filmowym, przerodziła się w wielką przyjaźń. Matthew i Sandra zawsze mogą na siebie liczyć i prywatnie, i zawodowo.

Aktorka nie zapomniała o przyjacielu, gdy sama stanęła za kamerą. Zaangażowała Matthew do krótkometrażowej komedii "Robienie kanapek" (1998 r.).

- Wiedziałem, że nasze zawodowe drogi się zejdą - mówi McConaughey. - Bo jeśli nadajesz z kimś na tych samych falach, to trudno jest się rozstać. A dla mnie przyjaźń to pewien rodzaj związku. Musisz dbać o przyjaciela, pomagać mu, a nie tylko przypominać sobie o nim, kiedy jest ci potrzebny albo kiedy nie masz z kim pójść do kina - stwierdza Matthew.

Wzajemną sympatię Bullock i McConaugheya widać na ekranie - są parą nie tylko ładną, ale też sympatyczną.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki