Codziennie miliony Polaków rozpoczynają dzień z programem śniadaniowym DDTVN. Jakiś czas temu portal Pudelek donosił, że Filip Chajzer i Małgorzata Ohme mogą pożegnać się z rolą prezenterów śniadaniówki, bo według ich informatora ten duet cieszy się najmniejszą oglądalnością i sympatią widzów. Zaniepokojeni fani Chajzera zaczęli pisać o tym w komentarzach.
- Panie Filipie, jeżeli pani Rogalska zastąpi pana w »DDTVN«, to przestaję to oglądać każdego dnia, a jeszcze ta pani Sadowska... co to w ogóle się dzieje. Nigdy nie będzie lepsza od pana. (...) TVN jedyna telewizja, którą jeszcze mogę oglądać, też się dla mnie kończy... Pozdrawiam. Oby to była nieprawda... Raczej prawda, głośno już o tym - napisał zaniepokojony fan.
Filip Chajzer osobiście odpowiedział mu na ten komentarz, uspokoił fanów i poinformował, że w tych informacjach nie ma ani grama prawdy.
Szok w studio DDTVN! Filip Chajzer i Małgorzata Ohme wyprowadzeni przez policję!
Widzowie musieli przeżyć niemały szok widząc, jak do studia DDTVN nagle weszły dwie policjantki, które wyprowadziły prezenterów ze studia. Widzowie nie zdążyli dowiedzieć się, o co chodzi, bo Filip Chajzer zaprosił ich na reklamy.
- (…) Widzimy się zaraz po przerwie, może sytuacja jakoś się wyjaśni. Wracamy po przerwie (…) - mówił Filip Chajzer opuszczając studio w towarzystwie Ohme i dwóch policjantek.
Wszystko wyjaśniło się dopiero po przerwie reklamowej. Okazało się, że niecodzienna i potęgująca napięcie wśród widzów jest tylko niewinnym żartem produkcji i nietypowym wstępem do materiału.
- Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to był to oczywiście tylko żarcik, Gosia Ohme i Filip Chajzer są obywatelami na medal (…) - wyjaśniła produkcja DDTVN.
Filip Chajzer i Małgorzata Ohme przedstawili widzom wyjątkowe bliźniaczki, które pracują w stołecznej policji - Dominikę i Gabrielę.
– Wspólny zawód i podobny wygląd nie jest jedyną rzeczą, która nas łączy. Zawsze byłyśmy razem. Po szkole, w szkole. Chodziłyśmy do tej samej klasy, szkołę średnią też wybrałyśmy tę samą. Wszędzie jesteśmy razem. Za to gusta mają różne. Zarówno jeśli chodzi o partnerów, jak i o ubrania – powiedziała Gabriela Putyra.