Demi Moore bardzo mocno przeżyła rozstanie z Ashtonem Kutcherem. Przez to miała ostatnio poważne problemy z odżywianiem. Do tego doszło uzależnienie od narkotyków i środków odchudzających. To wszystko spowodowało, że Demi znalazła się na skraju wycieńczenia, zarówno fizycznego jak i psychicznego.
Początkowo aktorkę wspierały córki. Niestety Rumer, Scott i Tallulah szybko straciły cierpliwość do problemów swojej mamy i w rezultacie całkowicie się od niej odsunęły.
- Nie chcą już uczestniczyć w tym niekończącym się dramacie. Demi nie potrafi definitywne rozstać się z Ashtonem, a każdy kontakt z nim pogarszają jej stan. Nie potrafi sama wziąć się w garść, ale nie chce się leczyć. Dziewczyny ją wspierały po rozstaniu i po opuszczeniu kliniki odwykowej, ale są już zmęczone i nie radzą sobie ze stresem. Odsunęły się od niej z nadzieją, że to podziała na nią jak kubeł zimnej wody. W tej chwili nawet ze sobą nie rozmawiają - informuje znajomy rodziny.
Myślicie, że Demi Moore upora się ze swymi kłopotami i wróci do dawnej formy?