- Jestem ateistką, ale to nie oznacza, że czczę diabła - powiedział przed laty w jednym z wywiadów Anna Dereszowska. W rozmowie z "Twoim stylem" wyznała, że pochodzi z dość konserwatywnej śląskiej rodziny. Jak wspomina aktorka, babcia, która zajmowała się nią po śmierci mamy, często ją karciła. - Uważała na przykład, że chłopcom należą się większe porcje, więc brat i kuzyni dostawali na obiad dwa razy tyle co ja - wyznaje aktorka. Jako dziecko lubiła "chłopięce" zabawy, ale babcia ciągle krzyczała, że "To nie wypada".
W dorosłym życiu artystka postawiła na otwartość na inność. Jako ateistka, nie ochrzciła swojej córki Lenki. Dziewczynka postanowiła jednak przyjąć sakrament, a jej mama to uszanowała. - Niebawem będziemy chrzcili Lenę. Ma 8 lat i sama podjęła taką decyzję. Nie chcieliśmy wybierać za nią - mówi aktorka. Dereszowska docenia postawę księży, którzy nie mają nic przeciwko. - Nie rzucają nam kłód pod nogi, nie wymagają ślubu, tylko się cieszą, że jest młoda dziewczynka, która chce należeć do Kościoła, choć jej mama jest z nim na bakier - tłumaczy aktorka.
Zobacz: Rozenek SZCZERZE o swoim in vitro. Skrytykowała metodę Kożuchowskiej!