Roast Kuby Wojewódzkiego pokazał brzydką prawdę o wielu Polakach - hipokryzję, brak dystansu do siebie i rzeczywistości oraz brak poczucia humoru. Kontrowersje jakie wywołał program, przerosły najśmielsze oczekiwania. Wielu nie podobały się wulgarne żarty z Anny Dereszowskiej. Internetowi "eksperci" w komentarzach pisali, że aktorka na pewno robiła tylko dobrą minę do złej gry, a tak na prawdę program zniszczył ją psychicznie.
Nic bardziej mylnego! Ania nie dość, że zamieściła stosowny wpis na ten temat na Facebooku, to jeszcze potwierdziła swoje zdanie o roaście przed kamerą Super Express tv. - Szanowni państwo, trochę dystansu do rzeczywistości i do siebie - skomentowała swój udział w programie. - Żyjemy w gruncie rzeczy w w dosyć smutnych w tej chwili czasach. Brakuje nam poczucia humoru - dodała aktorka. Trudno się nie zgodzić...
Zobacz: Szymon Majewski miażdży TVN. Zobacz jego wersję ROAST Edwarda Miszczaka