Diego, czyli Sławomir Stopczyk na Festiwal do Cannes zawitał już po raz kolejny. Muzyk brał udział w oficjalnych bankietach, a także w kuluarowych rozmowach. Pojawił się także na uroczystej projekcji filmu „Pewnego razu… w Hollywood” Quentina Tarantino z Bradem Pittem, Leonardo DiCaprio i Margot Robbie.
– Lubię jeździć do Cannes. Rozmawiam z ludźmi, szukam inspiracji. Chciałbym znów zainwestować w jakiś dobry film – mówi „Super Expressowi” producent z duszą artysty.
Gwiazdor na czerwonym dywanie spotkał również znajomych z Polski, m.in. Anię Rubik, Marię Niklińską i Jacka Samojłowicza.