Zespół Fanatic opowiedział o tej historii dopiero teraz. Jak przyznają muzyce na portalu polotv.pl, sytuacja miała miejsce w latach 90. w miejscowości Janów w pobliżu Białegostoku.
- Podczas przerwy między graniem, nasz frontman Jurek, wyszedł na chwilę zaczerpnąć świeżego powietrza na zewnątrz sali, gdzie odbywała się zabawa i… został porwany przez konkurencję sąsiedniej dyskoteki! - Wyjawiają w rozmowie z portalem członkowie legendarnej formacji disco polo.
Zobacz: Na Wspólnej. Porwanie w Na Wspólnej. Igor uratuje córkę przed bandytami?
Po latach muzycy kwitują całą sprawę salwą śmiechu, ale wtedy byli przerażeni nie na żarty! Gdyby nie zwinność ochroniarzy, którzy dogonili uciekający samochód, po czym dosłownie "odbili" frontmana, historia mogłaby skończyć się zupełnie inaczej...
Grupa Fanatic jest jednym z pierwszych zespołów dico polo, jakie powstały w naszym kraju. Formacja założona w 1989 r. grała początkowo na weselach w okolicach Żyrardowa. Na fali popularności, jaką młodzi muzycy zdobyli w podwarszawskiej miejscowości, zainteresował się nimi właściciel hurtowni kaset, Sławomir Skręta. Znajomość zaowocowała powstaniem pierwszej w Polsce firmy fonograficznej disco polo - Blue Star.
W 2008 r. zespół przypomniał o sobie szerszej publiczności. Członkowie formacji wystąpili w programie "Jak oni śpiewają" na antenie Telewizji Polsat. 4 lipca grupa będzie obchodzić jubileusz 25-lecia na scenie Polo tv Hit Festiwalu w Szczecinku.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail