Damian Antoniewski, znany jako DJ ANTEX, chorował na COVID-19. Muzyk ostatnie tygodnie spędził w szpitalu w Oleśnie na Opolszczyźnie z powodu ciężkiego przebiegu choroby. O tym, że trafił do szpitala, poinformował fanów w mediach społecznościowych. - Moje święta w tym roku są nieco inne od tych z poprzednich lat, niestety będę musiał je spędzić w samotności, bez mojej żony i córeczek. Jeśli Was mogę prosić, to proszę Was tylko o "Zdrowie" dla Mnie, bo to jest mi teraz najbardziej potrzebne – napisał w sieci DJ ANTEX. W sylwestra na swoim profilu facebookowym muzyk złożył wszystkim życzenia i dodał: "Ja walczę dalej o moje życie". Niestety, Damian Antoniewski przegrał tę najważniejszą walkę i zmarł 14 stycznia.
Przeczytaj także: Nie żyje znany wokalista disco polo! To wielka strata dla branży muzycznej
DJ ANTEX grał w klubach w całej Polsce od ponad 20 lat. Występował także w Anglii i innych krajach Europy. Pozostawił po sobie pogrążone w żałobie żonę i córeczki. Muzyka we wpisach w mediach społecznościowych wspominali jego przyjaciele ze sceny klubowej.
- Bracie to jest niemożliwe ze już nigdy nie zagramy razem - DJ ANTEX???? Zostaniesz w mojej pamięci na zawsze ??Spoczywaj w pokoju [*] ? - napisał Dj Hazel.