Clare Crockett: Aktorka, która może zostać świętą
Urodzona 14 listopada 1982 roku w Derry w Irlandii Północnej, Clare Crockett samą siebie określała jako "imprezowiczkę". Od dziecka ciągnęło ją na scenę. Miała talent nie tylko do aktorstwa, ale również muzyki - śpiewała i grała m.in. na gitarze. Clare była bardzo żywym dzieckiem i rozrywkową nastolatką. Znajomi z tych czasów wspominali ją jako niezwykle żywiołową. Chętnie brała na siebie rolę "klasowego klauna".
Wydawało jej się, że doskonale wie z czym chce związać swoją przyszłość. W jednym z wywiadów wspominała, że marzyła o sławie. "Chociaż brzmiało to jak szalony sen, to chciałam być sławna" - mówiła. Miała 14 lat, gdy dołączyła do agencji aktorskiej. Kilka miesięcy później prowadziła młodzieżowy program telewizyjny. Równocześnie grała w teatrze i zajmowała się pisaniem scenariuszy oraz reżyserią. Utalentowana Irlandka zrobiła wrażenie również na producentach z USA. Otrzymała propozycję współpracy z gigantem telewizyjnej rozrywki dla dzieci i młodzieży - Nickelodeon. O takiej szansie marzą nie tylko dziecięcy aktorzy.
Wydawało się, że odpowiedź może być tylko jedna. Ku zaskoczeniu bliskich Crockett odrzuciła lukratywną propozycję. Jej przyjaciele wspominali, że "trzymając w jednej ręce piwo, a w drugiej papierosa" oświadczyła im, że ma zamiar zostać... zakonnicą.
Clare Crockett wychowała się w domu o silnych tradycjach katolickich. Dorastając odwróciła się od Kościoła. Zamiast tego wybrała imprezy. Jednocześnie nie zapominała o swoim marzeniu i odnosiła zawodowe sukcesy. Wszystko zmieniło się wiosną 2000 roku. Razem ze znajomymi wyjechała do Hiszpanii przekonana, że spędzą czas na imprezowaniu i leżeniu na plaży. Zamiast tego trafiła na tygodniowe rekolekcje w klasztorze. Początkowo dziewczyna nie kryła swojego rozczarowania i niechętnie brała udział w nabożeństwach.
Niespodziewanie dla samej siebie, Clare przeżyła objawienie podczas Wielkiego Piątku.
To proste wydarzenie trwało zaledwie 10 sekund. Ucałowanie krzyża - coś, co wydawało się tak nieistotne - miało na mnie tak silny wpływ. Nie wiem, jak dokładnie wyjaśnić to, co się stało. Nie widziałam chórów aniołów ani białego gołębia, który zstąpiłby z sufitu i zstąpił na mnie, ale miałam pewność, że Pan był na krzyżu dla mnie - pisała w swoim świadectwie wiary. Jej słowa przypomina portal Catholicnewsagency.com.
Zobacz również: Skandal zniszczył karierę legendy PRL-u. Jej wnukami są znani aktorzy
Clare Crockett zginęła tragicznie. Miała 33 lata
Po tym jej życie zmieniło się na zawsze. Po powrocie do Irlandii wróciła do starych nawyków, ale tylko na chwilę. Podczas jednej z imprez poczuła, że Chrystus się o nią "upomina". Krótko po tym przeżyła załamanie na planie filmowym. Poczuła wtedy, że jej życie jest tak naprawdę puste i nie jest szczęśliwa.
W sierpniu 2001 roku wróciła do miejsca, w którym przeżyła objawienie i dołączyła do zakonu Sióstr Służebniczek Matczynego Ogniska w Hiszpanii. Miała wtedy niecałe 19 lat. Pięć lat później przyjęła święcenia i otrzymała miano siostry Clare Marii Trójcy i Serca Maryi. Po tym zaczęła działalność misyjną m.in. w Hiszpanii, USA i Ekwadorze. Pracowała głównie z młodzieżą, która uwielbiała pełną energii siostrę.
Wiosną 2016 roku przebywała na misji w Ekwadorze. 16 kwietnia przebywała w stacji misyjnej w Playa Prieta razem trzema innymi zakonnicami oraz uczennicami. Znajdowały się w budynku, gdy zaczęło się trzęsienie ziemi. Siostra Clare pomagała dziewczynkom wydostać się z budynku, gdy ten się zawalił. Po kilku godzinach pod gruzami znaleziono jej ciało. W chwili śmierci Clare Crockett miała zaledwie 33 lata.
Jej śmierć poruszyła wiernymi na całym świecie. Historia jej nawrócenia była inspiracją dla wielu osób, którzy zaczęli iść za jej przykładem. Z czasem coraz głośniej mówiono o jej świętości. Zostało jej przypisanych wiele uzdrowień oraz "cudów płodności". W 2021 roku zaczęły się działania na rzecz otwarcia procesu beatyfikacyjnego.
Trzy lata później Kościół Katolicki ogłosił siostrę Clare Crockett Służebnicą Bożą, co jest pierwszym krokiem do uznania jej za świętą. 12 stycznia oficjalnie rozpoczął się proces beatyfikacyjny. W tym samym dniu w Madrycie odbyła się msza święta poświęcona Clare.
Wszystko w życiu Clare, gdy dorastała, było dramatyczne, nic nie było proste. (...) Nasza Clare byłaby zachwycona całą tą uwagą i dramatem z nią związanym. Ale siostra Clare wolałaby być w tle – nie sądzę, żeby chciała być w centrum uwagi - mówiła Shauna Gill, siostra Clare w rozmowie z BBC.
Zobacz również: Gwiazda PRL-u miała podbić świat. Piękna aktorka zmarła w biedzie i zapomnieniu
Ci celebryci wierzą w Boga i nie wstydzą się o tym mówić!