Dla gwiazdy "Doktor Quinn" czas się zatrzymał. Ma 73 lata i zachwyca figurą!

Jane Seymour: Nie tylko doktor Quinn

Patrząc na najnowsze zdjęcia Jane Seymour, trudno uwierzyć, że na ekranie zadebiutowała w 1969 roku! Była to niewielka rola w filmie "Och, jaka piękna wojna!", ale już rok później zagrała swoją pierwszą główną rolę. W Wielkiej Brytanii stała się rozpoznawalna dzięki roli Emmy Callon w serialu BBC "The Onedin Line", a na świecie zyskała sławę jako dziewczyna Bonda z filmu "Żyj i pozwól umrzeć", gdzie zagrała u boku Rogera Moore'a.

To oczywiste, że nie dostałam tej roli ze względu na moje umiejętności. Po prostu kamera wydawała się mnie "lubić". Nie mogłam pochwalić się jakimkolwiek przygotowaniem aktorskim z prawdziwego zdarzenia - stwierdziła po latach o swojej roli w kultowym Bondzie.

Kamera nie tyle lubiła, co wręcz kochała piękną aktorkę. Podobnie jak widzowie. Po "Bondzie" pojawiła się w wielu popularnych produkcjach. W sumie Jane Seymour zagrała ponad 100 ekranowych ról, w tym wiele postaci historycznych. Z sukcesami występowała również w teatrze.

Zobacz również: Na planie "Doktor Quinn" połączył ich gorący romans. Z czasem kochankowie stali się wrogami

Jane Seymour: Dla pięknej aktorki czas się zatrzymał

Niestety, Hollywood nie jest litościwe dla starzejących się aktorek. Gdy przekroczyła "czterdziestkę" propozycje przestały spływać. Niespodziewanie, zaproponowano jej główną rolę w produkcji "Doktor Quinn". Początkowo Jane Seymour wahała się. Była przekonana, że serial medyczny połączony z westernem do tego z główną rolą kobiecą, nie ma szans na odniesienie sukcesu. Nie mogła się bardziej mylić. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie kogoś innego w roli rezolutnej pani doktor.

"Doktor Quinn" był prawdziwym telewizyjnym fenomenem. Przyciągał przed ekrany miliony widzów z całego świata, a o Jane Seymour znowu zrobiło się głośno. Dzisiaj aktorka ma 73 lata i wcale nie wybiera się na aktorską emeryturę. Chociaż nie gra już tyle, co kiedyś, to nadal jest bardzo aktywna. Również w sieci. 

Niedawno pojawiła się na  rozdaniu Międzynarodowych Nagród Emmy 2024. Po czerwonym dywanie przeszło wiele znanych osób, ale to od 73-letniej aktorki nie dało się oderwać wzroku. Seymour wybrała na tę okazję długą suknię w całości pokrytej cekinami w szafirowym kolorze. Głębokie wycięcia odsłoniły dekolt oraz plecy aktorki. Musimy przyznać, że gwiazda wyglądała nieziemsko!

Zobacz również: 66-letnia Teresa Werner zachwyca w bikini! Znalazła przepis na eliksir młodości?