- Nie sądzę, aby uczucie Jarka było szczere. Mam swoją intuicję, a ona nigdy mnie nie zawodzi. Zresztą facetom nie powinno sie ufać - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" Jola. - Aktorzy tak mają i w show-biznesie tak jest, że romanse i rozwody kręcą się wokół kasy. U mnie tak nie będzie... czas postawić kawę na ławę! W końcu to dzięki mnie Jarek jest teraz na świeczniku - dodaje ze złością.
Jeśli Jarek się nie zmieni, Jola rzuci się w ramiona innego mężczyznzy. Kręci się już wokół niej jeden odpowiedni kandydat. To Łukasz Dzióbek, przystojny łyżwiarz, z którym piękna kobieta ćwiczy do programu "Gwiazdy tańczą na lodzie".
- Dzióbek jest wspaniały. Wesoły, bardzo dobrze się ze sobą rozumiemy, dobrze nam się ze sobą jeździ. Już nawet zapoznał się z moim koniem - zachwyca się Łukaszem gwiazda "Big Brothera". - Ach, dla niego jestem w stanie nawet skrócić paznokcie. A takiego poświęcenia nie zrobiłam jeszcze dla nikogo - dodaje z błyskiem w oku.