Do tej pory wierzyła głównie w sławę i seks. Podstarzała top modelka Naomi Campbell (38 l.) w końcu postanowiła jednak się nawrócić. Wkrótce ma przejść na prawosławie. Z potrzeby ducha? Raczej nie. Zażądał tego od niej jej ukochany - przebogaty rosyjski oligarcha Vladislav Doronin (46 l.). Campbell postanowiła poświęcić się dla jego fortuny wartej miliardy dolarów.
Rosyjskie gazety aż huczą od plotek na temat ślubu ciemnoskórej modelki i biznesmena. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy do niego dojdzie. Zdaniem dziennikarzy, Doronin czeka, aż jego dziewczyna spełni jego warunek - przejdzie na prawosławie.
Naomi, która zbyt pobożna dotąd raczej nie była - życie upływało jej na braniu narkotyków i seksie - ponoć poważnie się nad tym zastanawia. Miała nawet zadeklarować, że dla swego rosyjskiego wybranka zmieni (a raczej przyjmie nową) wiarę.
Poświęcenie na pewno jej się opłaci. Vladislav jest rosyjskim miliarderem (dorobił się na nieruchomościach) i już na kilka dni po pierwszym spotkaniu z Naomi podczas festiwalu w Cannes zaczął obsypywać ją drogimi prezentami. Kupił jej m.in. apartament za 18,5 mln dolarów. Później na łamach prasy oligarcha ogłosił, że chce się oświadczyć Naomi na samym szczycie wieży Eiffla. Jeśli modelka zostanie jego żoną, będzie bajecznie bogata.