Po tym, jak Kamil Durczok stał się bohaterem Internetu dzięki filmikowi, w którym używa brzydkich słów, otrzymał w nagrodę kupon na jedzenie. To nie byle jaka nagroda, bo można jeść do woli fast foody w dowolnej restauracji jednej z ogólnopolskich sieci.
Jednak dla Kamila to nie jest powód do szczęścia, bo i tak nie może z niego korzystać. Problemy zdrowotne wykluczają radowanie się takimi smakołykami.
- Lekarze każą mi się zdrowo odżywiać, a jedzenie z restauracji fast food z pewnością do takich nie należy - mówi Kamil.
Dlatego prezenter TVN ma zamiar przeznaczyć tę nagrodę na cele charytatywne.