We wrześniu 2021 roku, Beata Kozidrak postanowiła wsiąść za kierownicę swojego auta, będąc pod wpływem alkoholu. Na szczęście została zatrzymana przez policję, zanim doszło do jakiejś tragedii. Świadkowie bowiem, mówili, że jechała zygzakiem i wjeżdżała na krawężniki, będąc realnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego. Gwiazda miała 2 promile alkoholu we krwi. Dla jej fanów, jak również znajomych, jej zachowaniem było szokiem. Wielu się od niej odwróciło. Kozidrak musiała sobie poradzić nie tylko z falą hejtu, ale również konsekwencjami prawnymi, które ją spotkały.
Polecany artykuł:
W trybie nakazowym, czyli bez udziału stron, zapadł wyrok w jej sprawie. Nałożono na nią obowiązek wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Kozidrak straciła również prawo jazdy na 5 lat. Miała też zapłacić grzywnę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 10 tysięcy złotych. Z tym wyrokiem nie zgodziła się ani Beata, która uważa, że kara jest zbyt dotkliwa, ani prokuratura, która twierdzi, że jej występek wymaga surowszego wyroku. W tej sytuacji musi się odbyć normalna rozprawa.
Zobacz, jak Kozidrak prezentowała się podczas pierwszego koncertu po swoim pijackim rajdzie:
Sąd wyznaczył termin rozprawy na 16 marca. Niestety piosenkarka nie stawiła się na niej. W pierwszej chwili wszyscy myśleli, że powodem był jej udział w specjalnej imprezie organizowanej w USA przez Marcina Gortata. 18 marca miała odbyć się gala Polish Heritage Night. W związku z wydarzeniami w Ukrainie została ona odwołana, ale Kozidrak i tak nie stawiła się przed sądem.
Tygodnik "Twoje Imperium" dotarł do powodu nieobecności Kozidrak na rozprawie:
Oskarżona podała jako powód omyłkowe wpisanie daty rozprawy do kalendarza - informuje biuro prasowe Sądu Okręgowego w Warszawie.
Kolejna rozprawa została wyznaczona na 4 maja. Ciekawe, czy tym razem zobaczymy piosenkarkę na sali rozpraw. Wszak nie może w nieskończoność unikać spotkania z sądem, w przeciwnym razie zostanie doprowadzana na sprawę przez policję...