Wszystkie odcinki Voice of Poland były jak do tej pory identyczne – oczywiście z wyjątkiem osób pojawiających się na scenie. Telewidzów, co tydzień, wita ta sama scenografia, a nawet ubrania jurorów! Internauci zaczęli się śmiać z drobnej (jak sądzili) wpadki produkcji programu, co poskutkowało oficjalnym komunikatem w tej sprawie:
W tym programie najważniejsi są uczestnicy - mówi osoba z produkcji programu z firmy Rochstar. - Pracujemy na licencji holenderskiej. Zarówno w holenderskiej edycji jak i w amerykańskiej, trenerzy w pierwszym etapie mają jednakowe stroje. W tym programie to uczestnicy są najważniejsi. To na nich powinno skupiać się uwagę, bo do programu zapraszamy prawdziwych artystów. To nie są amatorzy. Zapewniam, że w kolejnych etapach trenerzy będą mieli piękne stylizacje. |
Przekonywujące tłumaczenie? Dla jednych na pewno, inni widząc konkurencyjne programy – również na licencji – a w nich wiwatujące tłumy i z odcinka na odcinek ciekawsze stroje gwiazd, nie będą przekonani.
Najciekawsze jest jednak to, że z niezmiennej stylizacji producenci The Voice nie wytłumaczą się na oficjalnej stronie programu. Jedyna wzmianka o plotkach, lub jak napisano „pytaniach”, odnośnie stroi Nergala, Kayah, Piaska i Ani Dąbrowskiej pojawiła się na facebooku. I też nie jest to tłumaczenie bezpośrednie. Znajdziemy jedynie odesłanie do portalu plotek.pl... Czyżby program dorobił się nowego rzecznika?