Zakościelny przede wszystkim znany jest z romantycznych komedii oraz seriali "Kryminalni" i "Czas honoru". Ostatnio starał się o bardziej ambitną rolę w filmie pod roboczy tytułem "Z piekła rodem", lecz zamiast niego zaangażowano Sambora Czarnotę.
Dlaczego popularny aktor nie może pozbyć się wizerunku amanta i specjalisty od seriali? Według "Gwiazd", Maciej nie ma zbyt dobrej opinii w filmowym światku, a wiele osób zarzuca mu brak talentu. Filmowcy narzekają też na jego głos, który ich zdaniem jest "płaski i drewniany".
- Maciek od pewnego czasu nie ma już nic ciekawego do zaoferowania producentom. Niestety, ładna buzia już nie wystarcza. Może więc warto, żeby poszedł na jakieś warsztaty aktorskie - powiedział "Gwiazdom" jeden z reżyserów.
Dziwi nas trochę taka uwaga, bo Zakościelny może pochwalić się dyplomem warszawskiej Akademii Teatralnej, lecz widocznie w oczach specjalistów to jednak zbyt mało...