Majdan: Doda, bądź szczęśliwa z Nergalem

2009-08-28 9:12

Radosław Majdan (37 l.) to złoty chłopak. Choć jest po rozwodzie z Dodą (25 l.), nie ma w nim jadu, gdy widzi zakochaną piosenkarkę w ramionach innego. Wręcz odwrotnie. Życzy jej szczęścia.

Choć Doda i Radek mówią o sobie w czasie przeszłym, ich drogi często się krzyżują. Bramkarz Polonii Warszawa co i rusz natyka się na gazety, w których pełno jest ploteczek o romansie jego byłej żony z liderem grupy deathmetalowej Adamem Darskim (32 l.), zwanym Nergalem.

- Nie da się przejść przez sklep, nie widząc Dody na okładkach kolorowych pism - mówi Radosław Majdan w rozmowie z "Super Expressem". A i wokalistka dowiedziała się z prasy, że Radek będzie szlifował kroki cha-chy i tanga w "Tańcu z gwiazdami".

I choć miłość sportowca i piosenkarki dawno się już wypaliła, Radosław z życzliwością patrzy na przybierający rumieńców romans jego byłej żony i Nergala. Życzy im nawet długich lat w szczęściu.

- Kibicuję ich miłości - dodaje Radek sportowym żargonem. Choć takie słowa w ustach byłego męża są rzadkością, sportowiec zawsze gra fair i nie życzy nikomu niczego złego.

Nie chce jednak dłużej mówić o Dodzie. Jest pochłonięty treningami przed premierą na parkiecie "Tańca z gwiazdami", a trzeba też pamiętać, że wciąż jest czynnym zawodnikiem stołecznej Polonii. Ma wielką tremę, ale obserwując poruszenie, jakie wywołuje wśród damskiej części publiki, może okazać się czarnym koniem tej edycji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki