W ostatnim numerze tygodnika Gwiazdy, ponownie potwierdziła swój stosunek do dzieci. Nie planuje ich mieś jeszcze przez najbliższe kilka lat.
- Dzieci nie wyzwalają we mnie kompletnie żadnych uczuć. Bardziej niż dzieci wzruszają mnie zwierzęta. To dlatego, że mój ojciec jest za pan brat z naturą i uczył mnie tego od dziecka. W moim przypadku emocje, które wyzwalają dzieci w ich matkach, wyzwalają małe, bezbronne zwierzęta. Natomiast kompletnie tego nie czuję, jeżeli chodzi o rasę ludzką.
Natura jest bliższa Dodzie niż dzieci.
- Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale większy mam kontakt z drzewem, do którego potrafię się przytulić i czerpać energię. Bardziej też rozumiem zwierzęta, super się wśród nich czuję, a jeśli dzieje im się coś złego, jestem w stanie zabić.