Mimo rozwodu piosenkarka tak dba o swojego Radzia, że nawet rozgrzewa dla niego łóżko... na solarium!
Słoneczne popołudnie... Dochodziła godzina 14, gdy Doda w różowym dresiku i kapciach wybiegła przed swój blok na warszawskim Mokotowie. Postanowiła choć na chwilę poczuć się jak na Karaibach, więc poszła do pobliskiego solarium. Nagle pod budynek podjechał srebrny mercedes Radka. Piłkarz żwawo wyskoczył z auta i ruszył prosto do ciepłego przybytku z lampami.
Najwyraźniej piosenkarka bardzo bała się, żeby kształtny tyłeczek piłkarza nie zmarzł, i postanowiła zagrzać mu łóżeczko. Bez chwili namysłu wskoczyła jako pierwsza na solarium. Już po 10 minutach piłkarz mógł spokojnie położyć się na cieplutką, rozgrzaną przez najseksowniejszą kobietę w Polsce leżankę...