Nie ma na świecie pary, która nie marzyłaby o podróży poślubnej na Malediwy. Niestety, luksusy tamtejszej wyspy są bardzo drogie. Za 10-dniowy pobyt w hotelu pięciogwiazdkowym trzeba zapłacić aż 15 tys. złotych od osoby. Ale dla Dody i Emila pieniądze nie mają znaczenia.
- Tak sobie wymarzyli i postanowili, że w podróż poślubną polecą na Malediwy. To jedyne takie miejsce na ziemi, gdzie w dzień korzysta się z uroków wyspy, a wieczorem ma się czas na romantyczną kolację i igraszki. Już po godzinie 21 robi się tam ciemno. Taka sceneria sprzyja romantycznym uniesieniom - zdradza znajomy artystki.
Doda nieprędko jednak poleci w podróż poślubną. W wakacje w każdy weekend ma koncerty. Miodowy miesiąc musi więc przełożyć na późną jesień.
Zobacz: Doda wyszła za mąż?! Artystka pochwaliła sie obrączką