Taką informację podaje "Party". Zdaniem magazynu, w wyprawie na Barbados Rabczewskiej towarzyszył będzie oczywiście Nergal.
- Oczywiście nie mogę jechać sama, w końcu ktoś te drinki musi mi przynosić - powiedziała gwiazda.
Dwa tygodnie na Karaibach oznaczają, że właśnie tam zakochani spędzą święta. Rodzina Doroty przyjęła to ze spokojem, bo już od lat to w grudniu Doda wyjeżdża na urlop.
Jedyna niezadowolona z wyjazdu artystki osoba to... Maryla Rodowicz (66 l.). Obawia się ona, czy Doda zdąży się przygotować do sylwestrowej gali, na której panie wystąpią razem. Wątpliwości takich nie ma jednak Rabczewska:
- Marylka zabroniła mi wyjeżdżać, bo boi się, że nie zdążymy z przygotowaniami. Ale uspokoiłam ją, że wyjeżdżam co roku, a i tak moje występy sylwestrowe zaliczają się do najlepszych - powiedziała "Party" Dorota.
W związku z tym wypada życzyć Królowej i jej Królowi ciemności wspaniałego urlopu pod palmami.