W piątek Darski odwiedził Dodę w jej apartamencie. Czy udało mu się ją przeprosić za rzekome rozstanie przez telefon? Chyba tak, skoro spędziła z nim dzień. Jak twierdzi "Fakt", byli razem nawet na koncercie Moniki Brodki.
Następnie, w nocy z piątku na sobotę - czytamy w gazecie - para pojechała razem taksówką do mieszkania Dody. Po drodze Nergal zrobił zakupy w sklepie monopolowym. "Uśmiechnięci, blisko siebie" - opisuje "Fakt".
Patrz też: Doda i Nergal: Żyjemy na odległość
Czy Doda i Nergal rzeczywiście się rozstali? Osoby z bliskiego otoczenia piosenkarki potwierdziły w rozmowie z "Faktem", że to koniec związku. Nie chciały jednocześnie komentować spotkania Adama i Doroty.
"A może to wszystko miało na celu zrobienie szumu wokół Dody i promocji jej nowego albumu, którego premiera nadchodzi podobno wielkimi krokami?" - zastanawia się "Fakt".