Doda i Dariusz Pachut wzięli ślub w tajemnicy?
Niedługo będą obchodzili drugą rocznicę swojego związku. Doda i Dariusz Pachut są ze sobą szczęśliwi i z pewnością duża w tym zasługa tego, że artystka po raz pierwszy podeszła do swojej relacji zupełnie inaczej niż dotychczas - nie pokazuje swojego ukochanego nawet na Instagramie, a co dopiero na okładkach magazynów, na których gościła ze swoimi poprzednimi partnerami. I choć jest wygadana, na temat związku mówi bardzo niewiele.
Zaręczyny w Tajlandii?
Przed kilkoma tygodniami pojawiły się plotki, że Doda i Dariusz Pachut mają się zaręczyć. Wszystko z powodu długo szykowanego, prywatnego wyjazdu paru do Tajlandii, gdzie wokalistka świętowała 40. urodziny. Z Azji wróciła z wielkim pierścionkiem na palcu, ale pytana o niego, od razu wymigała się od odopowiedzi.
ZOBACZ: Doda szykuje się do trzeciego ślubu? Na jej palcu pojawił się pierścionek. Mamy zdjęcia!
Dariusz Pachut się wygadał?!
Niewykluczone, że w Tajlandii para poszła o krok dalej. Na najnowszym nagraniu Dody na Tik Toku Dariuszowi Pachutowi wymsknęło się słowo, które mogłoby potwierdzać, że on i piosenkarka są już mężem i żoną! Gdy Doda odsłuchiwała przed kamerą wiadomość od swojej mamy, która jak zawsze wychwalała córkę i jej występ na Fryderykach, Dariusz Pachut oczekiwał pochwał nie tylko dla Dody, ale i dla... zięcia. "Jestem szczęśliwa, że mam taką śliczną i zdolną córeczkę" - kończy swoją wiadomość głosową mama Dody. - "I zięcia" - dopowiedział zza kadru głos Dariusza Pachuta.
Doda już kilka razy mówiła wprost, że marzy o kolejnym ślubie. - Chciałam w końcu zaznać szczęśliwego małżeństwa - powiedziała w jednym z wywiadów. - Jak wiecie moja mama na drugi ślub kupiła mi ten żyrandol. Nie wiem, czy tam były jakieś przeceny w kościele, w każdym razie obawiam się, co będzie na trzeci - powiedziała zaś na Instagramie kilka miesięcy temu.
NIE PRZEGAP: Doda zaliczyła "wpadkę" podczas Fryderyków. Przez niesforne body wszyscy zobaczyli to, co powinno być zakryte!
Doda i Pachut mieli kryzys w związku
Dziś ich związek to sielanka. Kilka miesięcy temu przeszli jednak poważny kryzys. Prasa rozpisywała się o rozstaniu, a piosenkarka - jak nigdy - nabrała wody w usta. Dopiero niedawno przyznała, jak było jej ciężko i jak bardzo walczyli z Darkiem o to, by ich związek przetrwał. - Ja nie bez powodu pół roku temu postanowiłam definitywnie nie pokazywać swojego związku na Instagramie, nie pokazywać go opinii publicznej. Ta decyzja była podyktowana dosyć przykrym doświadczeniem... Tak naprawdę wstrząsającym doświadczeniem, gdy podczas mojej perturbacji prywatnej ilość artykułów codziennie zawalała mi skrzynkę internetową, nie pozwalała spać i rozwiązać mojej sytuacji prywatnej. To były plotki, kłamstwa, wymysły, jątrzenie, pastwienie, buntowanie nas przeciwko sobie, abyśmy nie mogli się dogadać... - wyznała Doda w swojej audycji radiowej.
Doda wiedziała już wtedy, że nigdy więcej nie pokaże ludziom szczęścia, jakie czuje będąc z Pachutem.
- Zrozumiałam, że bardzo ważne jest, że tak jak prawdziwe uczucia powinny dojrzewać i rosnąć w ciszy, tak samo prawdziwa miłość nie potrzebuje publiczności. (...) Ja już pół roku od tego stronię i bardzo sobie to chwalę. Wydaje mi się, że ten trzeci byt w postaci publiczności, jest niepotrzebny. Najważniejsze są dwie pary oczu - twoje i twojego partnera - podsumowała Doda.
Jak myślicie, był już ślub?
Listen on Spreaker.