Doda słynie ze swojej ogromnej miłości do zwierząt. Po odejściu ukochanej Bestii w 2020 r. długo nie była gotowa na kolejnego czworonoga. Niedawno jednak rozpoczęła poszukiwania. - Całą noc śniły mi się psy. Ale zmieniam całkowicie plan. Wysłaliście mi tysiące zdjęć kundelków. I przerosło mnie to. One tak przypominają Bandziora i Bestię. 16 lat z nimi żyłam. Nie mogę mieć psa tak podobnego do nich. Muszę mieć innego psa – powiedziała.
Kiedy pokazała nowego pupila na swoim profilu na Instagramie, fani oszaleli i w komentarzach wyrażali swój zachwyt. Dariusz Pachut (38 l.) raczej go nie podziela i może czuć się zazdrosny, bo to Wolfie śpi z Dodą, a nie on. - Nie może mnie nikt budzić, chrapiąc, kręcąc się, mlaskając - mówiła kiedyś Doda. - Wolę wysypiać się sama niż z partnerem. Dziewięć godzin snu to jest dla mnie podstawa. Najlepiej, by mi nikt nie oddychał do ucha i nie chrapał. Ja muszę być niedotykana, najlepiej totalnie na oddzielnej wyspie zwanej łóżkiem, otulona kołdrą, bez żadnych przytulanek – dodała niedawno w swojej audycji w radiu RMF.
Pieska to nie dotyczy.