Jak mówi Doda, swoje ostatnie małżeństwo z producentem filmowym przypłaciła utratą zdrowia i myślami samobójczymi. Rok spędziła na terapii. Teraz na nią wróciła, bo wróciła też jej nerwica…
- Stany lękowe i ataki paniki mają to do siebie, że lubią powracać, zwłaszcza, jak to jest nasza pięta achillesowa i ktoś z premedytacją w nią ciśnie i przypomina różne traumy z przeszłości – zaczęła Doda swoje nagranie na Tik Toku. - Każdy mówi: "no przestań, nie nakręcaj się". Ja zajebiście to wiem, naprawdę. Mój zdrowy rozsądek jest bardzo spokojny i racjonalny. Ale moja nerwica mniej. Ona ma wy*ebane na to, co ja myślę, a tym bardziej, co czuję. Nie będziemy tutaj podkolorowywać, każdy, kto to przeszedł, wie o czym mówię: nieprzespana noc, niemożność oddychania, drętwienie rąk, stan przedzawałowy, duszenie w klatce piersiowej... Ale przychodzi poranek i trzeba jakoś żyć – mówi Doda.
Gwiazda podzieliła się z fanami swoimi sposobami na walkę z atakami paniki. Wśród nich wyliczyła ćwiczenia na siłowni, morsowanie, miłą muzykę, ćwiczenia oddechowe, czy przytulanie z chłopakiem. Tym, których na to stać, poleciła terapię z psychologiem, a w ostateczności wizytę u psychiatry, który, gdy wszystkie inne sposoby zawiodą, przepisze odpowiednie leki.
Zobaczcie wideo Dody:
Chcesz poprawić humor? Czytaj książki z happy-endem, to działa!
Nie wierzysz? Posłuchaj Krystyny Mirek, autorki książki "Uwierz w szczęście"!
Listen on Spreaker.