Piosenkarka musiała wpłacić 100 tys. zł kaucji. Dostała też zakaz opuszczania kraju i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym, czyli z byłym narzeczonym. Nie wolno jej też spotykać się z podejrzanymi w tej sprawie (aż dziewięć osób). A jednym z nich jest Emil S. (40 l.). W środę zaraz po opuszczeniu prokuratury Doda pojechała z nim na ekskluzywną kolację do modnej restauracji, chwaląc się wspólnym zdjęciem w internecie. Grożą jej za to spore konsekwencje - do 3 lat pozbawienia wolności.