Doda kategorycznie pozbyła się Pachuta ze swojego życia. Mamy dowody! To może go zaboleć

2024-10-08 4:50

Po tak hucznym rozstaniu mogłaby zaszyć się w domu. Zamiast tego Doda (40 l.) wskoczyła w kusą sukienkę, podkreślającą wszystkie jej atuty, i poszła na nagrania show "Taniec z Gwiazdami", by świetnie się bawić. Co więcej na antenie Polsatu w wymownych słowach niejako odniosła się do swojego rozstania z Dariuszem Pachutem (38 l.), którym... chyba za bardzo się nie przejmuje. Gdy zjawiła się w studiu, od razu wypatrzyliśmy, że pozbyła się kilku pamiątek po swoim ex.

Doda zachwyca po rozstaniu z Dariuszem Pachutem

Kilka dni temu Dariusz Pachut wydał oświadczenie, w którym ogłosił swoje rozstanie z Dodą. Zasugerował, że to on rzucił piosenkarkę, a w dodatku zrobił to z jej winy. Ona z klasą nabrała wody w usta. - Mam 40 lat. Wyrosłam z komentowania mojego życia prywatnego - powiedziała tylko w rozmowie z "Super Expressem".

W niedzielę, cztery dni po oświadczeniu, artystka pojawiła się na publiczności "Tańca z Gwiazdami". Miała na sobie białą sukienkę, która idealnie podkreślała jej figurę. Nic dziwnego, że portale internetowe od razu okrzyknęły ją "sukienką zemsty" - czyli taką, która ma pokazać byłemu partnerowi, co stracił. Jeśli taki był zamiar Dody, to jej plan wypalił w 100%.

NIE PRZEGAP: Kulisy rozstania Dody i Dariusza Pachuta. Co naprawdę wydarzyło się w Turcji?! Tylko u nas komentarz Dody!

W trakcie programu Krzysztof Ibisz (59 l.) poprosił gwiazdę o krótką rozmowę, podczas której namawiał ją na występ w show. Rabczewska od lat kategorycznie odmawia udziału w show. Wyjaśniła, że wstydzi się tańczyć publicznie. Z jej ust padły też wymowne słowa.

Ja tańczę tylko ze swoim mężczyzną, a jak go nie mam, to tańczę sama. I też jest super!

- powiedziała, jasno wskazując, że nie cierpi po zakończeniu związku z Pachutem.

Zresztą cierpienia na jej twarzy nie widać. Uśmiech nie schodzi z jej lica. Jak udało nam się zauważyć, Dariusz znikł już nie tylko z jej serca, ale i z telefonu. Przez ostatnie miesiące piosenkarka nosiła urządzenie w obudowie ze zdjęciem ukochanego. Ale raczej wylądowało ono w koszu. Dziś Doda nosi telefon w zielonym etui - kolorze nadziei. Bo zapewne nadziei na szczęśliwą miłość nadal nie traci.

Jak wyśledziliśmy, z palca Dody już w sierpniu zniknął pierścionek zaręczynowy. Piosenkarka może je już kolekcjonować. Jak zresztą śpiewa w swoim hicie "Riotka": "Pierścionki te, co mówiły, że są na zawsze przetopione są na koronę właśnie".

Zobaczcie w naszej galerii, jak prezentowała się Doda w "Tańcu z Gwiazdami".

Doda szczerze o tym, czego nie żałuje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki