W miniony weekend Doda zorganizowała imprezę z okazji premiery swojego teledysku "Nie pytaj mnie". Do warszawskiego klubu La Playa przybyli przyjaciele, bliscy znajomi i najwięksi fani artystki. Ale bardziej niż teledysk podziwiano gospodynię i jej syryjskiego z pochodzenia biznesmena. To ostatnio najgorętsza para polskiego show-biznesu. Na miejsce przypłynęli łodzią, na piaszczystej wiślanej plaży nie szczędzili sobie czułości, a w klubie szampana i toastów za pomyślność.
Wszystko wskazuje na to, że oblewano jednak przede wszystkim nowy pomysł na dalsze życie tej dwójki zakochanych. Doda wyznała bowiem, że teraz w życiu ma inne priorytety. - Nasze plany? Są takie, że właśnie urządzamy ogródek. Ja będę sadzić truskawki i warzywa. Będziemy zapraszać znajomych, szykujemy otwarcie ogrodu jakimś grillem. Lubimy razem gotować. Jesteśmy świetnym duetem w kuchni - wyznała "Super Expressowi" Doda. A to oznacza, że niedługo częściej będzie można spotkać ją w ogródku, jak pieli chwasty, podlewa roślinki i robi z nich przetwory i dania.
Emil natomiast zdradził nam, że Dorota bardzo się uspokoiła. - Nie ma takich pytań, których nie mogę jej zadać. Możemy gadać o wszystkim. Nie kłócimy się - powiedział nam Haidar.
Zobacz: Miss Polski Nastolatek 2015 Maja Sieroń. Kim jest nowa miss?