Wszyscy znają otwarty konflikt Dody z Edytą Górniak i Justyną Steczkowską. Wszelkie słowne zatargi i wypowiedzi pod adresem drugiej strony były zawsze odpowiednio komentowane w mediach. Doda nie przebierała zwykle w słowach, podobnie jak strona przeciwna. Jednak Rabczewska nigdy nie wchodziła w sferę twórczości Edytki i Jusi.
Doda w wywiadzie dla magazynu "Sukces" bardzo spokojnie opowiedziała o tym, jak postrzega konflikt z piosenkarkami z branży.
- Nie żywię żadnej nienawiści do innych artystów. Mogę komentować ich wybryki, natomiast artystycznie nie chcę ich oceniać, bo każdy ma grono swoich odbiorców. Poza tym jestem tak dowartościowana i zakochana w sobie, że w ogóle nie podnieca mnie krytykowanie innych - powiedziała Doda.
Faktycznie to wokalistki stojące po drugiej stronie barykady wyśmiały muzykę Rabczewskiej. Ale czy Doda rzeczywiście tylko odpowiadała na zaczepki, sama nie prowokując nowych pyskówek?