Seksowna kobieta musi mieć seksowną bieliznę. A tu szczególnie ważne są majtki. Kto jak kto, ale Doda (25 l.) doskonale o tym wie. I gdy tylko może, kupuje je. Najchętniej na wyprzedażach. Wtedy zazwyczaj ze sklepów z bielizną wychodzi z pełnymi torbami.
We wtorek wieczorem spotkaliśmy piosenkarkę w jednej z warszawskich galerii handlowych. Dorota Rabczewska postanowiła skorzystać z wyprzedaży, które proponują rodzime sklepy. Swoje pierwsze kroki skierowała do sklepu z seksowną bielizną. Artystka nie mogła oczu i rąk oderwać od koronkowych majteczek. Czarnych, czerwonych, różowych. Przymykała oczy i uśmiechała się do siebie na samą myśl, jak będzie wyglądać, gdy tylko je na siebie włoży. Postawiła jednak na klasykę. W jej koszyku wylądowały niewiele zakrywające czarne majteczki z koronki. Idealnie pasujące do jej opalonego na brąz ponętnego ciała. I na dodatek wcale się na nie nie wykosztowała. Wydała niecałe 40 złotych, co w markowym sklepie należy uznać za nie lada okazję.
Ale w dobie kryzysu ważna jest każda oszczędność.
Jednak co tam pieniądze! Doda nie musi żyć z ołówkiem w ręku. Najważniejszy jest efekt i błysk w oku faceta, który ujrzy ją w seksownych koronkach. Artystka doskonale wie, że taka czarna bielizna wyjątkowo działa na wyobraźnię mężczyzn. A że można na tym przyoszczędzić... Przecież to nie grzech.
Na majtkach nie skończyły się jednak łowy naszej gwiazdy. Doda razem z przyjaciółką Eweliną ruszyły na podbój innych sklepów. Do jej toreb co i rusz wpadały seksowne bluzeczki, spódniczki i spodnie.
Ale to tanie majtki najbardziej ją ucieszyły.