Doda nie ma szczęścia do menedżerów. Od rozstania z Mają Sablewską nikt na dłużej nie zagrzał miejsca u jej boku, a współpraca z Jakubem Majochem zakończyła się bójką i pozwem sądowym. Nietrafionym pomysłem okazało się także zatrudnienie agentki Joanny Krupy.
>>> Se.pl: Doda ZWOLNIŁA MENEDŻERKĘ Krupy!
Gwiazda chyba zrozumiała, że trudno jej będzie znaleźć osobę, która zaakceptuje jej wybuchowy temperament. Zdecydowała więc, że obowiązki menedżera przejmie jej mama.
- Pani Wanda czuwa nad spawami zawodowymi, autoryzuje wywiady. Teraz to ona pilnuje, by córka pamiętała o spłacie kredytów, podpowiada, w jaki sposób ulokować zarobki, by w przyszłości przynosiły profity - donosi tygodnik Na żywo.
Myślicie, że to dobry pomysł?