Nowe informacje o stanie zdrowia przyjaciela Dody. Gwiazda poinformowała o wynikach badań

Doda jest miłośniczką zwierząt

Wszyscy, którzy - chociażby w małym stopniu - śledzą poczynania Dody, wiedzą, że artystka od dziecka kocha zwierzęta. Gwiazda wielokrotnie mówiła o tym w wywiadach, wspominając przy okazji, że jednym z jej prezentów komunijnych był album z psami. To właśnie bowiem te czworonogi są ulubieńcami piosenkarki. W przeszłości w domu rodzinnym Dody nie brakowało pupili, których śmierć była dla artystki bardzo trudna. W 2018 r., kiedy zmarł jej shih tzu imieniem Bandzior, Rabczewska poinformowała o tym w mediach społecznościowych, nie kryjąc bólu z powodu straty:

Dziś odszedł mój ukochany pies Bandzior. Nawet jak był chory, to z merdającym ogonkiem, prawdziwy przyjaciel. Każdy, kto mnie zna, wie, jaką psiarą jestem i jaki to dodatkowy pocisk z serii w moje serce. Spędziliśmy razem wesołe, pełne przygód 13 lat. Żaden pies nigdy go nie zastąpi - podkreślała artystka.

Jak widać, czas nieco uleczył rany, a wielka miłość do psów zwyciężyła. Pod koniec zeszłego roku gwiazda była gotowa przyjąć nowego członka rodziny. W grudniu 2023 r. w domu piosenkarki pojawił się piesek rasy chihuahua o imieniu Wolfie, natomiast w sierpniu br. do brata dołączył kolejny uroczy czworonóg - Foxy.

Choroba Wolfiego wstrząsnęła Dodą. Pojawiły się dobre wieści: pies wyzdrowiał!

Rodzinna sielanka nie trwała niestety długo. 23 października Doda musiała nagle opuścić plan zdjęciowy, gdyż Wolfie bardzo poważnie zachorował - piesek nagle zaczął wymiotować krwią. Gwiazda odwołała wszystkie zawodowe zobowiązania i popędziła z pupilem do weterynarza, który rozpoczął walkę o życie zwierzaka. Artystka relacjonowała sytuację na swoim Instagramie, podkreślając, że to kolejne problemy Wolfiego ze zdrowiem:

Wolfie mi zaczął bardzo wymiotować krwią, nie wiem, co się dzieje, jestem u weterynarza. (...) Rozumiem, że dla niektórych ludzi to jest tylko pies... I oni mnie z kolei nie rozumieją, ale ja walczyłam o życie tego psa przez k***a dwa miesiące, jak zachorował na śmiertelną chorobę jakiś czas temu. Byłam z nim dzień w dzień. Latałam z nim po każdym szpitalu. Byliśmy we dwójkę zdani na siebie i wyszliśmy z tego. Jestem bardzo związana z Wolfim i nie przeżyję, jak coś mu się stanie - mówiła miesiąc temu Doda.

Teraz wszystko wskazuje na to, że pieskowi udało się pokonać chorobę. W środę, 27 listopada w relacjach na Instagramie Rabczewska zdradziła, jak się czuje teraz Wolfie i jakie są wyniki jego badań:

Wyszliśmy właśnie od weterynarza. Jestem przeszczęśliwa. Wszystkie badania wyszły rewelacyjnie. Jeszcze czekam na jedno, ale tak naprawdę wykluczyliśmy wszystkie największe zagrożenia także super - przekazała obserwatorom uspokojona gwiazda.

Kasia Glinka ostro trenuje! 47-letnia gwiazda na czerwonym dywanie prezentuje się zupełnie inaczej niż na co dzień