Doda na koncercie Perry pojawiła się w towarzystwie swojego menedżera Jarosława Burdka. Zajęła bardzo dogodne miejsce na tarasie umiejscowionym tuż nad bawiącą się widownią, i z góry obserwowała co działo się na scenie.
Zobacz koniecznie: Katy Perry w Warszawie
Wokalistka poza słuchaniem piosenek wykonywanych przez ponętną Amerykankę, skosztowała też oferowanej w Stodole waty cukrowej oraz przy okazji sama odgrywała rolę wielkiej gwiazdy. Rozdawała autografy i fotografowała się z fanami, którzy przyszli na występ Katy.
Zaskoczeni, że Doda jest fanką pięknej Perry?