Doda wie, jak się zabawić. Zanim zagrała dwa planowane koncerty dla Polonii, postanowiła odpocząć na rozgrzanych słońcem plażach Oceanu Atlantyckiego.
Magazyn "Show" przyłapał Dodę w Miami. Piosenkarka zatrzymała się w hotelu nad oceanem i wynajęła elegancki apartament z widokiem na plażę. Mogła korzystać m.in. z prywatnej plaży, basenów czy usług spa.
Doda jednak nie wypoczywała sama. Zabrała ze sobą przyjaciółkę Sylwię Pfajfer, z którą wspólnie chodziła na zakupy, relaksowała się i wylegiwała na słońcu. A gdyby tego było mało, o wygody gwiazdy dbał pracownik hotelu, który był do jej dyspozycji, niczym prywatny lokaj reagujący na każde skinienie palcem.
Królewskie wakacje...